O SPOWIEDZI PRZEDŚLUBNEJ
Przed przyjęciem sakramentu małżeństwa praktykuje się spowiedź przedślubną, ponieważ do pełnego przyjęcia łaski sakramentu małżeństwa potrzeba łaski uświęcającej.
Po spisaniu Protokołu Przedmałżeńskiego duszpasterz powinien wręczyć druk SPOWIEDŹ PRZEDŚLUBNA, na którym znajdują się między innymi „Kartki do spowiedzi”, które należy odciąć. Przystępując do konfesjonału należy podać księdzu kartkę przed rozpoczęciem spowiedzi.
Pierwsza spowiedź przedślubna – powinno się w niej uczestniczyć kilka dni po spisaniu protokołu przedślubnego (ok. 3 miesiące przed ślubem). Zachęca się, aby była ona spowiedzią generalną, czyli z całego dotychczasowego życia. Taką spowiedź praktykuje się w Kościele katolickim w szczególnych momentach życia, takich jak: przyjęcie sakramentu małżeństwa, kapłaństwa, składanie ślubów wieczystych, w niebezpieczeństwie śmierci. Spowiedź powinno przygotować się rzetelnie, najlepiej pomagając sobie rachunkiem sumienia. Istotną myśl związaną ze spowiedzią można wyrazić w zdaniu:
Przyjmij Panie całe moje dotychczasowe życie. Oddaję Ci zarówno to, co było w nim dobrego, jak i to, co było grzechem. Zostawiam to wszystko Tobie. Pobłogosław dni, które są przede mną.
Jest to gest oddania dotychczasowego życia miłosierdziu Bożemu, aby z czystym sercem podjąć się wyzwań, które wyznaczy życie małżeńskie, ufając w prowadzenie Opatrzności Bożej.
Druga spowiedź przedślubna – powinno się w niej uczestniczyć kilka dni przed ślubem, aby przystępować do sakramentu małżeństwa z czystym sercem.
Jeżeli narzeczeni mieszkają ze sobą na sposób stały i tym samym stwarzają okazję popełniania grzechu ciężkiego, praktykuje się wówczas spowiedź na kilka dni przed ślubem i powinna być to spowiedź generalna.
ISTOTA SPOWIEDZI ŚWIĘTEJ
Spowiedź św. jest spotkaniem z Kimś, kto nas bardzo kocha.
Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: „Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada”. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek … Wtedy zastanowił się i rzekł: „Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca… Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca.
Kiedy człowiek decyduje się przystąpić do spowiedzi świętej, Pan Bóg wyczekuje spotkania z nim:
A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem.
Pan Bóg cieszy się z powrotu swojego dziecka i wyraża to w obdarowaniu go swoimi łaskami:
Lecz ojciec rzekł do swoich sług: „Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi. Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się (Łk 15, 11-24).
W spowiedzi świętej odnawiamy w sobie doświadczenie bycia kochanym dzieckiem Pana Boga, Jego córką lub Jego synem. Bóg Ojciec cieszy się z powrotu swojego dziecka, niezależnie od tego kiedy była ostatnia spowiedź. Jezus Chrystus cieszy się, że korzystasz z łaski przebaczenia, którą On wyjednał przez swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie. Duch Święty napełnia Cię miłością Ojca i Syna.
Rachunek sumienia i spowiedź to dialog miłości, w którym patrzę, jak jestem miłowany/a i jak odpowiadałem/am lub nie odpowiadałem/am na tę miłość. Pan Bóg kocha nas niezależnie od tego, co wydarzyło się w naszym życiu. Rachunek sumienia nie ma powodować dołującego samooskarżenia, ale ma pomóc w szczerym oddaniu Bogu tego, z czym sobie nie poradziłem/am. Prosimy Pana Boga, żeby nas podźwignął z grzechów i napełnił radością czystego serca.
RACHUNEK SUMIENIA
MODLITWA
Panie Boże, pragnę szczerze wyznać Ci wszystkie moje grzechy. Proszę Cię, daj mi Twojego Ducha, aby oświecił moje serce i rozum, abym przypomniał/a sobie całe zło, jakie uczyniłem/am od ostatniej spowiedzi w myślach, słowach, uczynkach i zaniedbaniach.
MOJA RELACJA DO PANA BOGA
Pan Bóg kocha nas bardziej niż wszystkie znane nam osoby i my sami siebie:
Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony (J 3,17) .
Pan Bóg oczekuje naszej odpowiedzi:
Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił (Pwt 6, 5; Mt 22,37).
I. Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną
Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem – Panem jedynym (Pwt 6, 4).
Czy wierzę, że Pan Bóg mnie kocha?
Czy wierzę w Boga, który posłał Syna, aby mnie zbawił?
Jakie miejsce daję Panu Bogu w moim życiu?
Czy modlę się regularnie?
Czy starałem/am się wszystko przeżywać z Bogiem, również to, co było bolesne i niezrozumiałe?
Czy pielęgnowałem/am moją wiarę przez czytanie Pisma św., lekturę religijną?
Czy pamiętałem/am o tym, że moja miłość do narzeczonej/ narzeczonego jest darem Pana Boga?
Czy byłem/am za nią wdzięczny/a?
Czy pamiętałem/am, że mogę liczyć na miłość Pana Boga również kiedy trudno mi kochać drugiego człowieka?
Czy postrzegam życie małżeńskie jako realizację mojego powołania i czy przyjmuję taką propozycję Pana Boga na moje życie?
Czy pokazywałem/am moim postępowaniem, że wierzę w Boga?
II. Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego na daremno
Świętość imienia Boga wymaga szacunku.
Czy bluźniłem/am Panu Bogu, Kościołowi czy świętym przez słowa nienawiści, wyrzuty, osądy, złorzeczenia?
Czy bezmyślnie wypowiadałem/am słowa: o Boże, Matko Święta, O Jezu, itp.
III. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił
Dni święte są darem od Pana Boga.
Czy niedziele i święta przeżywałem/am jako dni poświęcone Panu Bogu?
Czy opuszczałem/am Mszę św. niedzielną lub świąteczną?
Czy rozumiałem/am uczestnictwo we Mszy św. jako znak i wyraz mojej wiary i miłości do Boga?
Czy w niedziele i święta dbałem/am o rozwijanie relacji rodzinnych, z narzeczoną/narzeczonym?
Czy dbałem/am o to, żeby niedziele i święta były dniami odpoczynku?
Czy wykonywałem/am niekonieczne prace?
MOJA RELACJA DO SIEBIE I BLIŹNIEGO
Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego (Mt 22,39)
Dialog miłości z narzeczoną/narzeczonym
Czy uznaję, że narzeczony/narzeczona jest osobą tak samo wartościową w oczach Pana Boga jak ja, ale inną ode mnie, ma inne dobre cechy i z innymi słabościami się zmaga?
Czy słuchałem/am z zainteresowaniem i zaangażowaniem tego, co ma mi do powiedzenia narzeczona/narzeczony?
Czy ważne były dla mnie nie tylko fakty, ale również odczucia i przeżycia narzeczonej/narzeczonego?
Czy starałem/am się zrozumieć narzeczoną/narzeczonego zamiast oceniać, osądzać?
Czy dawałem/am narzeczonej/emu doświadczenie bycia przyjętym/ą taką osobą jaką jest?
Czy starałem/am się przypisać jej/jemu dobrą intencję w sytuacjach dla mnie bolesnych?
Czy dzieliłem/am się z narzeczoną/narzeczonym swoimi odczuciami, moim widzeniem sytuacji?
Czy zamykałem/am się w sobie, kiedy poczułem/am się zraniony/a czy oceniony/a?
Czy prosiłem Pana Boga o umiejętność przebaczania z serca narzeczonej/narzeczonemu?
Czy starałem/am się przebaczyć i przyjąć narzeczoną/narzeczonego z miłością?
Czy prosiłem/am Pana Boga o umiejętność prowadzenia dialogu miłości czyli słuchania, rozumienia, dzielenia się swoimi uczuciami i przebaczania?
IV. Czcij ojca swego i matkę swoją
Małżonkowie realizują wskazanie Boże: „opuści człowiek ojca i matkę i złączy się z żoną swoją” (Mt 19,5), mają jednak świadomość, że rodzice pozostają nadal kimś ważnym i powinni ich kochać i szanować.
Czy przebaczyłem/am rodzicom i teściom?
Czy wystarczająco dbałem/am o relacje z moimi rodzicami i przyszłymi teściami?
Czy szanowałem/am potrzebę narzeczonej/narzeczonego jaką jest dbanie o jej/jego relacje z rodzicami?
V. Nie zabijaj
Życie jest wielkim darem Boga.
Czy pozbawiłem/am kogoś życia, zdrowia, pełnosprawności?
Czy dokonałam aborcji – zgadzałem się na nią lub nakłaniałem/am do niej?
Czy chcę powołać do życia dzieci i przyjąć każde poczęte dziecko?
Czy w sposób wyniszczający angażowałem/am się w pracę, powodując wyczerpanie fizyczne, zaniedbania w relacjach?
Czy obserwuję u siebie symptomy uzależnienia od substancji lub zachowań (np. ekranu, alkoholu, kupowania, hazardu, narkotyków, pornografii, nikotyny)?
Czy stosowałem/am przemoc słowną czy fizyczną, czy dręczyłem/am kogoś?
Czy zachęcam narzeczoną/narzeczonego do pracy nad sobą, rozwoju emocjonalnego i duchowego oraz troski o zdrowie?
VI. Nie cudzołóż
Seksualność jest wspaniałym darem Bożym, służącym małżonkom do okazywania i przyjmowania miłości oraz przekazywania życia.
Czy pozwalałem/am sobie, żeby sfera seksualna była na służbie mojego egoizmu a nie miłości?
Czy podejmowałem/am aktywność seksualną z narzeczoną/narzeczonym? Jeżeli tak, to czy towarzyszyła temu antykoncepcja?
Czy podejmowałem/am aktywność seksualną z inną osobą niż narzeczona/narzeczony?
Jeżeli tak, to czy wyrzekam się więzi z tą osobą?
Czy staram się zrozumieć na czym polega naturalne planowanie rodziny i chcę żyć zgodnie z nim?
Czy mam świadomość szkodliwości antykoncepcji?
Czy rozbudzałem/am się seksualnie za pomocą obrazów, filmów, literatury o tematyce pornograficznej?
Czy masturbowałem/am się?
Czy akceptuję moje ciało?
Czy traktuję moją płeć jako dar od Boga?
VII. Nie kradnij
Wolność w podejściu do pieniędzy wiąże się z przekonaniem, że wszystko co posiadamy jest darem od Boga i Jego własnością, a my jesteśmy zarządcami Jego majątku.
Czy wyrażałem wobec Pana Boga wdzięczność za wszystko, co posiadam?
Czy zabrałem komuś osobiście lub instytucji coś, co nie należało do mnie?
Czy dobrze wywiązywałem/am się z obowiązków zawodowych czy edukacyjnych?
Czy uczciwie płaciłem podatki?
Czy marnowałem/am pieniądze na rzeczy zbyteczne?
Czy szanowałem/am dobro społeczne?
Czy zauważam u siebie postawę chciwości, trudność z dzieleniem się, wygórowane oczekiwania finansowe w pracy czy wobec rodziców?
Czy w planowaniu wydatków wspólnie z narzeczoną/narzeczonym kierowałem/am się miłością, dobrem rodziny i potrzebami drugiej osoby?
Czy zaciągałem/am niekonieczne pożyczki?
VIII. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu
Prawda i zaufanie są fundamentem miłości.
Czy zataiłem przed narzeczoną/narzeczonym informacje, które mogłyby mieć znaczenie dla naszej relacji?
Czy narzekałem/am na narzeczoną/narzeczonego wobec kogoś innego, zamiast otwarcie z nią / z nim porozmawiać?
Czy kłamałem/am, oczerniałem/am, obmawiałem/am?
Czy dotrzymywałem/am słowa? Czy można na mnie polegać?
Czy przyznałem/am się do swoich katolickich poglądów kiedy ktoś je wyśmiewał, dewaluował?
IX. Nie pożądaj żony bliźniego swego
Pożądanie kłóci się z miłością do osoby
Czy flirtowałem/am z mężatką lub żonatym?
Czy byłem/am wierny/a narzeczonej/narzeczonemu?
X. Nie pożądaj żadnej rzeczy bliźniego swego
Wdzięczność jest miarą serca
Czy doceniam i przeżywam zadowolenie z moich relacji, stanu posiadania, osiągnięć…?
Czy żywiłem/am zazdrość wobec innych osób?
Czy potrafiłem/am cieszyć się z czyjegoś sukcesu?
Czy próbowałem/am „zabłysnąć”, pomniejszając innych ludzi?
Czy narzucałem moje zdanie, forsowałem/am moje pomysły czy rozwiązania?
PRZEBIEG SPOWIEDZI ŚWIĘTEJ
Spowiedź jest przyjściem do Pana Boga w pokorze, z prośbą o wybaczenie grzechów. Bóg jest światłością (…) a krew Jezusa, Syna Jego, oczyszcza nas z wszelkiego grzechu (1 J 1, 5.7).
Przed spowiedzią św. dobrze jest pomodlić się o dobrą spowiedź i prowadzenie Ducha Świętego dla siebie oraz spowiednika. Przed klęknięciem należy podać księdzu kartkę SPOWIEDŹ PRZEDŚLUBNA wyciętą z tego formularza.
Ważne elementy spowiedzi:
Jestem narzeczonym/narzeczoną. Ostatni raz u spowiedzi św. byłem/byłam ………………..
Żadnego grzechu nie zataiłem/am (lub zataiłem/am…).
Pokutę zadaną odprawiłem/am (lub „nie odprawiłem/am”).
Przed Bogiem i przed Tobą ojcze duchowny wyznaję wszystkie moje grzechy ………………..
(jeżeli jest to spowiedź generalna należy to powiedzieć spowiednikowi).
Po wyznaniu grzechów: za wszystkie grzechy żałuję i postanawiam poprawę, a Ciebie ojcze duchowny proszę o pokutę i rozgrzeszenie.
Po spowiedzi dobrze jest w ciszy pomodlić się, dziękując za przebaczenie grzechów.
Życzymy pełnego pokoju i radości spotkania z Panem Jezusem, który nikogo nie odrzuca, natomiast każdego przyjmuje.