Kolejność relacji:
1. MAŁŻEŃSTWO
Jacek:
Jan Paweł II uświadomił mi cel małżeństwa:
„Celem małżeństwa jest wspólna droga do świętości
przez budowę komunii osób
na wzór komunii Osób Boskich”.
„Celem małżeństwa jest wspólna droga do świętości” – dla człowieka wierzącego to jest dosyć oczywiste.
„przez budowę komunii osób” – ta część zdania mnie olśniła: uświadomiłem sobie, że moją drogą do świętości, moim zadaniem, jest budowa relacji z żoną – do tego momentu zupełnie inaczej to pojmowałem, ja służyłem rodzinie, zarabiałem na życie, starałem się o różne rzeczy dla rodziny a ty nagle się okazuje, że ponad to wszystko ważniejsza jest budowa relacji z żoną.
Myślę, że to jest podstawowa bariera szczęścia w małżeństwie, że mężczyźni nie zdają sobie sprawy, że mają budować relacje. Myślą, że jak będą znosić żonie kwiaty, mówić czułe słowa, chodzić na randkę to się będą wygłupiać.
Jadwiga:
Warto nazwać po imieniu jakie powinna być hierarchia. Kiedy uświadomimy sobie, jako kobiety, że spośród ludzi najważniejszą osobą jest mój mąż i to właśnie z nim więzi, budowanie dobrej relacji jest moim pierwszym zadaniem rozłożonym na całe życie – ponieważ to ma być droga do świętości.
Jacek:
I zadanie jest trudne bo my, mężczyźni jesteśmy oporni na budowanie relacji.
2. DZIECI
Jadwiga:
Następny poziom relacji to relacje z dziećmi. Jest to zadanie, które nieustannie się zmienia. Inaczej musimy traktować niemowlaka, dziecko dorastające a inaczej młodego dorosłego człowieka, jest dorosłym ale pozostaje naszym dzieckiem i mamy zadanie kochać go aż do śmierci.
Czasem mąż zachęca młode mamy żeby nad łóżeczkiem, zwłaszcza swojego pierwszego dziecka, zawiesiły kartkę z napisem:
NAJWAŻNIEJSZĄ DLA MNIE OSOBĄ JEST MÓJ MĄŻ.
Potem na kolejnym miejscu są nasi rodzice, i to zarówno rodzeni rodzice jak i rodzice współmałżonka. Z nimi również musimy utrzymywać, często wypracowywać, dobre relacje. To nie znaczy, że mamy być od nich zależni, to nie znaczy że zawsze mamy pochwalać ich postępowanie, natomiast musimy ich obdarzać serdeczną życzliwością, a niejednokrotnie pomocą, kiedy jej potrzebują.
3. INNI LUDZIE
Wreszcie jest cały świat innych ludzi, czy z dalszej rodziny czy spoza rodziny – to też są relacje, które w nasz świat ludzki wchodzą, ale one są na kolejnym miejscu, jakby na kolejnym poziomie relacji.
W momencie kiedy uświadomimy sobie taką kolejność hierarchii osób łatwiej nam się w tym świecie rodzinnym odnaleźć. I łatwiej wypracowywać swoje szczęście.
Jacek:
Patrząc z perspektywy poradni wyraźnie widać, że jeżeli poprzestawiamy te relacje powoduje to mnóstwo komplikacji.
Jeżeli relacja z dzieckiem stanie się ważniejsza niż z mężem to za chwilę dziecko stanie się tyranem domowym, będzie się czuło pępkiem świata i będzie nieszczęśliwe w życiu.
A jak wyjdzie z domu to z kolei mamusia, która ulokowała uczucia w dziecku, poczuje się sama, opuszczona, niepotrzebna. Nadmierne uwiązanie dziecka w relacje z rodzicami.
Nad tymi wszystkimi ludzkimi relacjami nieodzowna jest relacja do Pana Boga.
W sytuacji kryzysowej im bardziej małżeństwo przybliży się do Pana Boga, padnie na kolana, zacznie od spowiedzi – tym łatwiej się zbiera. Im sięgniemy po wyższe motywacje to wszystkie rzeczy są do naprawienia.
Czynniki utrudniające relację małżeńską:
niedojrzałość – uzależnienie nie pozwala dać siebie bo sjest się niewolnikiem pobudzeń
nieświadomość inności męskości i kobiecości – świat uczy, że jesteśmy tacy sami – w małżeństwie widzą, że nie są tacy sami i wyciągają wniosek że do siebie nie pasują
nie dajemy sobie tego, co jest kluczowe – mąż nie daje żonie podziwu, zachwytu dla jej dobra, piękna, wrażliwości – podobnie żona nie zachwyca się mężowską mądrością, odpowiedzialnością, prawością, sprawnością
niechęć do rodziny współmałżonka – jednym z najboleśniejszym zranień są ciągłe wyrzuty dotyczące rodziców.
nieumiejętność rozmowy, komunikacji – natomiast umiejętność dobrej komunikacji potrafi odbudować nawet zranione więzi
Najczęstszym błędem jest chęć naprawiania współmałżonka a nie siebie. Nacisk na drugą osobę zamiast prośby, zachęcania, prośby o prezent takiego typu.
Zadaniem na całe życie jest starać się być lepszym mężem, lepszą żoną.