Błogosławieni Luigi i Maria Beltrame Quattrocchi


Błogosławieni Luigi i Maria Beltrame Quattrocchi

ogłoszeni błogosławionymi 21.10.2001 r.

wspomnienie liturgiczne 25 listopada


Błogosławieni Alojzy i Maria Beltrame Quattrocchi są pierwszym w dziejach Kościoła małżeństwem wyniesionym do chwały ołtarzy z powodu heroicznej wierności Ewangelii w życiu małżeńskim i rodzinnym. Beatyfikacji dokonał Jan Paweł II na Placu św. Piotra w Rzymie 21 października 2001 roku.

Alojzy i Maria związali się sakramentem małżeństwa w Bazylice Santa Maria Maggiore w Rzymie w 1905 roku. Beltrame Quattrocchi tworzyli tradycyjną, zamożną, mieszczańską rodzinę. Razem z dziadkami i rodzica­mi Marii zajmowali piękne mieszkanie na Piazza del Viminale w Rzymie.

Przyszło im żyć w czasach trud­nych, naznaczonych dwiema wojnami światowymi. Stawali oni przed drama­tycznymi wyborami jako obywatele faszystowskiego państwa. Przez te ciężkie doświadczenia przeszli zwycięsko, ocalając swoją rodzinę, rodzinę do głębi chrześcijańską.

„Życie pogodne, anga­żujące umysł, interesujące, głębokie i spokojne, nigdy puste, nigdy smutne ani pesymistyczne, życie w pełni przeżyte w duchu słowa. Przeżyte nie pobieżnie, lecz w radości z tego, co przynosi z sobą każda chwila, w radości, wciąż nowej, płynącej z bycia razem” – napisała Maria w Radiogramie pewnego małżeństwa (Radiografia di un matrimonio).

Alojzy i Maria zostali obdarze­ni czwórką potomstwa. Troje urodziło się w ciągu pierwszych czterech lat małżeństwa. Pierworodny syn Filippo przyszedł na świat w październiku 1906 roku, już w marcu 1908 urodziła się córka Stefania, zwana Fanny, a w listopadzie 1909 rodzice cieszyli się narodzinami drugiego syna Cezarego. W tym też czasie rodzina weszła na drogę ascezy duchowej, na której prowadził ich franciszkanin ojciec Pellegrino Paoli. Dlatego też mogli sta­wić czoło dramatycznemu wyzwaniu, jakim okazała się czwarta ciąża Marii.

W styczniu 1914 roku, w czwartym miesiącu ciąży niespodziewanie stwier­dzono u matki poważne komplikacje, które w ówczesnym czasie praktycznie oznaczały śmierć matki i dziecka. Lekarz natychmiast nakazał przerwać ciążę, aby – jak sądził – uratować przynajmniej Marię. Po chwili namysłu małżonkowie jednoznacznie i stanowczo odmówili. Postanowili zaufać oraz poddać się woli Boga. Zwrócili się z modlitwą do Matki Bożej. W kwietniu 1914 roku, w ósmym miesiącu ciąży, przyszła na świat, ku ogromnej radości rodziny, wymo­dlona i wbrew ludzkim kalkulacjom zdrowa druga córka, Enrichetta.

„Od narodzin pierwszego z dzieci oddawaliśmy się im, zapominając o sobie na ich rzecz. Obserwowaliśmy ich pierwsze troski, pierwsze uśmieszki i ra­dosne wybuchy śmiechu, pierwsze kroki, pierwsze słowa, pierwsze niepokojące nas niedoskonałości, jakie się pojawiały. Studiowaliśmy książki poświęcone peda­gogice wieku dziecięcego, starając się być lepsi, poprawiając się z naszych wad i kształtując nasz charakter – z powodu miłości do dzieci. Staraliśmy się, by do­brze się czuły we własnym towarzystwie i by inne, gorzej wychowane dzieci, nie przyczyniły się do zaprzepaszczenia naszego – z pewnością niedoskonałego, ale sumiennego – trudu. Potem była szkoła, a następnie harcerstwo, które uzupełniało informacje i przygoto­wywało ich do życia. Czuwaliśmy nad nimi dniem i nocą, uważając, by jakiś zły element nie zdołał w jakikolwiek sposób zamroczyć ich dusz. Czuliśmy, że ciąży na nas wielka odpowie­dzialność za te dusze wobec samego Boga, który je nam powierzył, i wobec ojczyzny; chcieliśmy je wychować na jej kochające dzieci. Wychowywaliśmy je w wierze, aby poznali i pokochali Boga” – zapisała Maria.

Więcej : http://www.lesniow.pl/rodzina/rodzina/rodziny_kanon/aloizy_maria/aloizy_maria.htm